Kołowrotek Dragon viper Rd 820i, Rd 830i

Dragon viper Rd 820i, Rd 830i

Pierwszą styczność z kołowrotkiem dragon viper Rd 820i miałem kilka lat temu, podczas zakupu maszynki do mojego Quiwera Dragon Thytan. Będąc w sklepie wędkarskim sprzedawca polecił mi właśnie ten model, po wstępnym obejrzeniu kołowrotek przypadł mi do gustu i w ten sposób dołączył do mojej kolekcji. Kręciołek w tamtych latach wyszedł dopiero na rynek i kosztował w granicach 120 złotych, teraz można go wyrwać za jakieś 100 złoty. W tedy, jak i obecnie miałem zdanie że sprzęt dragona jest mocno przereklamowany i co za tym idzie nie jest adekwatny co do swojej ceny. Jednak i tak pomimo to często wybieram właśnie produkty tego producenta. Młynek Dragon Viper okazał się bardzo dobry wyborem, a wręcz strzałem w dziesiątkę. Przez pierwsze kilka wypraw bardzo dobrze się spisywał, dlatego postanowiłem dokupić jeszcze jedną sztukę do mojego drugiego pikera. Tylko że tym razem wybrałem model o jeden rozmiar większy Rd 830i. I w ten oto sposób uzyskałem nową niezawodną obsadę do moich dwóch lekki pickerków.

Teraz przyszedł czas na trochę teorii producenta:
# Dragon Viper Rd 820i, 830i :
- kołowrotek posiada siedem stalowych łożysk kulkowych oraz łożysko rolkowe. (7BB+1RB)
- W komplecie do kołowrotka jest dokładana zapasowa szpula z grafitu (które według mnie mogła być metalowa).
-  Przełożeni 5,0 : 1
- W kołowrotku jest zamontowany rurkowy kabłąk ze stali stopowej
- Według producenta kołowrotek może służyć do wszystkich metod spinningowych, metody odległościowej oraz gruntowej, według mnie kołowrotek ten na pewno nie nadaje się do wszystkich metod spinningu ponieważ przy np. opadzie bądź rzecznej orce mógłby nie wytrzymać nawet kilku miesięcy użytkowania. Jednak do lżejszych metod spinningowych młynek jest w sam raz, myślę że spokojnie można go używać np. do metody bocznego troka bądź lżejszego okoniowego opadu. Co do metody odległościowej to nie widzę żadnych przeciwwskazań, kołowrotek powinien spełniać swoją role. Jeśli chodzi o grunt to krecioł nie nadaje się do jakiś większych obciążeń ja swoich młynków używam do łowienia na grunt z ciężarkami nie przekraczających 40g, dlatego też wszystko gra i chodzi jak należy.
- Kołowrotek w wielkości Rd 820i waży 285g a przy rozmiarze 830 jego waga wynosi 290g. (co dziwne waga kołowrotków nie jest zaniżona, co często się zdarza podczas opisów producenta w katalogu)
- Kołowrotek Rd820i nawija 200m żyłki 0,20mm, a jego większy kolega Rd 830i 200m żyłki 0,25mm
- Kołowrotek jest wyposażony w tylni hamulec który chodzi bardzo płynnie (oczywiście jak na swoją cenę). Podczas holu nie zaobserwowałem jakiś większych zacięć, co jest wielkim plusem tego sprzętu, ponieważ inne kręciołki w tej kategorii cenowej mają z tym duży problem.
- Korpus młynka jest wykonany z kompozytów grafitowych
- Viper posiada składaną metalową korbkę

Poprzez okres użytkowania tego sprzętu nie odnotowałem żadnych uszkodzeń mechanicznych które mogły powstać na licznych wyprawach. Minusem tego kołowrotka jest jego lakier, który ma skłonności do odpadania w niewielkich ilościach (głównie chodzi o okolice tylnego hamulca) następnym i chyba ostatnim maluteńkim minusem tego młynka jest nie do końca równe nawijanie żyłki, które nie jest aż tak widoczne (w sumie jak na ten przedział cenowy który można nazwać mianem niskim to kołowrotek nie ma z tym aż takiego problemu). Cena kołowrotka jest bardzo kusząca i wile wędkarzy może sobie na niego pozwolić, dlatego postanowiłem opisać właśnie ten produkt. Podczas użytkowania również nie odnotowałem żadnych niepokojących dzięków i szumów co często zdarza się sprzętowi z niższych półek cenowych. Jego prace można nazwać cichą, ponieważ nawet jeśli młynek jest przeciążony nie wydaje z siebie żadnych niepokojących odgłosów. Jak dla mnie kołowrotek Dragon Viper jest jednym z lepszych w swojej kategorii cenowej, śmiało mogę go polecić osobą zaczynającym jak i również osobą z większym doświadczeniem którzy nie chcą pakować fortuny w sprzęt wędkarski. Ja specjalnie chciałem kupić kręciło z niskiej półki, ponieważ na pickery nie łowie tak często jak na inne metody. Zresztą do lekkiego gruntu moim zdaniem nie jest potrzebny jakiś drogi sprzęt z najnowszych technologi. Na kołowrotek miałem przyjemność holować kilka karpi, które były przyłowem podczas łowienia na Kanale Żerańskim, waga ryb nie była duża ponieważ nie przekraczała 2kg, ale karpie w zimnej wodzie i tak dawały popalić na delikatnym wędzisku. Kołowrotek pomimo to dawał sobie redę, jego hamulec się nie zacinał a ryby lądowały w podbieraku. Sumując wszystko mogę stwierdzić że Viper jest kołowrotkiem jak każdym inny który ma swoje plusy i minusy, może nie jest doskonały ale jak na swoją cenę warty polecenia.



 Ps. Podkreślam że sprzętu nie ma co porównywać z produktami za kilkaset złotych, dlatego osobą które mają parę groszy i większe wymagania polecam dołożyć stówę i kupić coś przyzwoitego.


Pozdrawiam Filip Podsiadły