wtorek, 19 maja 2015

Pasta pelletowa- jak zrobić

 Tym razem przedstawię prosty i łatwy sposób na wykonanie pasty pelletowej. Sposób jest naprawdę prosty. A efekt końcowy zaskakujący.  A wiec zapraszam do czytania i wypróbowania :)     

Potrzebne składniki:

- Pellet 
- Mix do robienia kulek proteinowych 
- Dipy i atraktory
- Ziarna oleiste


Najpierw wsypujemy kilka garści pelletu do miski bądź jakiegoś szczelnego naczynia i zalewamy go wrzątkiem. Pellet musi być zalany w taki sposób aby nie wystawał z wody. Miskę wystawiamy na dwór aby nie robić w domu niepożądanych zapachów, a następnie ją przykrywamy aby zapach się nie ulatniał. Czas otrzymania gotowej masy z rozpuszczonego pelletu zależy od jego średnicy i zdolności do przyswajalności wody. Do tego typu rzeczy najlepszy jest pellet o mniejszej średnicy ponieważ szybciej się rozpuszcza. Ja akurat tym razem użyłem pelletu o średnicy 0,16 mm który rozpuszczał się dość długo. Po upłynięciu kilku od kilku minut do kilku godzin (zależy od średnicy pelletu) otrzymamy masę z dużą ilością grud. Którą musimy ręcznie rozbić bądź przetrzeć przez sito 2-3mm. Następnie do masy dodajemy dodatkowo dipy o dowolnym zapachu (zależy od rodzaju mieszanki). Gdy nasz pellet rozpuści się ale będzie zbyt mokry dodajemy do niego odpowiednią ilość mixu do kulek proteinowych ( jakby ktoś nie miał mixu a nie chce wydawać kasy może dodać do niego bułki tartej ). Po dodaniu mixu naszą pastę trzeba ugnieść jak ciasto do momentu gdy uzyskamy odpowiednio klejącą się masę, którą potem wkładamy do reklamówki a następnie do lodówki na jakieś 3-4 godziny. Po upłynięciu czasu masa powinna być ścisła i z łatwością odklejać się od ścianek foli. Do pasty możemy dodawać rożnego rodzaju atraktory, dipy, ziarna czy np. parzoną pinkę itp.. Ja do masy o smaku rybnym często dodaje bardzo drobno zmielone wędzone szprotki.

Właściwości i zastosowania Pasty:
-Pasta pelletowa jest bardzo skuteczną zanętą w szybkim wabieniu ryb na nasze łowisko,
-Jestt bardzo skuteczna gdy nie mamy czasu na długie wyprawy i długotrwałe nęcenie pelletem, kulkami proteinowymi które mają długotrwałe działanie nęcenia.
- Pastę pelletową możemy wykorzystywać do oklejania kulek proteinowych albo ciężarków np. w wędkarstwie karpiowym.
-Nasza pasta nie posiada konserwantów dlatego nie powinniśmy jej długo przechowywać w domu, no chyba że ją zamrozimy.
- Pasta może służyć jako nośnik drobnego pelletu, który jest ciężki do posłania procą na duże odległości
 Uwaga tak wykonana pasta nie nadaje się do angielskiej metody method feeder 

Pasta na sumy :

A teraz tania alternatywa dla łowców sumów i dużych karpi. Jeśli ktoś ma zmniejszony budżet finansowy to może wykonać równie skuteczną pastę bez wydawania większych środków. Jest to mój amatorski przepis którego jeszcze nie spotkałem w internecie. Mam nadzieje że wam się spodoba.

Potrzebne składniki:
- psia sucha karma w granulacie
-dipy o smaku rybnym ,mięsnym po prostu śmierdziuch
-Mix do kulek proteinowych
-Szprotki bądź wątróbka drobiowa drobno zmieloną
- trochę kleju do zanęt


Więc przygotowanie mieszanki jest niemal identyczne jak w przypadku pasty pelletowej. W przepisie są tylko dwie wzmianki, pierwsza to taka że zamiast pelletu będziemy używać suchej karmy w granulacie dla zwierząt (np. psów albo kotów). Druga polega na tym że zamiast ziaren i innych grubszych frakcji do pasty będziemy dodawać mieloną wątróbkę, albo wędzone zmielone szprotki. Jeśli do naszej mieszanki będziemy dodawać dużo grubych kąsków (mam tu na myśli: tuńczyka z puszki, szprotki czy wątróbkę mieloną), musimy ją dopalić klejem do zanęt, aby kule nie rozlatywały się podczas strzelania z procy (do nęcenia z wywózki nie jest to obowiązkowe). Kiedyś będąc na łowisku komercyjnym wypróbowałem taką mieszankę tylko że wykonałem ją z samej karmy, mixu oraz dipu o zapachu halibuta. I wyniki mnie zaskoczyły w moje miejsce nęcenia weszły karpie oraz SUMIKI, złowiłem dwie sztuki po około pięćdziesiąt parę centymetrów na pęczek białych robaków. I w taki sposób powstała moja ulubiona mieszanka którą często używam właśnie na nęcenia wąsatych drapieżników. Do łwoenia w rzece pastę do kul zanętowych dodatkowo uzupełniam żwirem i gliną.

1 komentarz: