sobota, 2 lipca 2016

Q&A Pytania i Odpowiedzi- The method feeder


Tym razem nowość na blogu którą jest Q&A czyli pytania i odpowiedzi. Na naszej facebookowej stronie --->  Wędkarstwo Feederowe co jakiś czas będę ogłaszał takie Quizy na temat konkretnej metody. Tym razem padło na THE METHOD FEEDER. A wiec zaczynamy. Z pośród zadanych przez Was pytań wybrałem te najciekawsze i tymczasem postaram się na nie odpowiedzieć. Wszystkie odpowiedzi będą mojego autorstwa i jeśli ktoś się z czymś nie zgadza to proszę o komentarze. 

Pytanie 1
Jakie jest prawdopodobieństwo że podajnik nie ułoży się na dnie do ,,góry nogami''?
Tak naprawdę pewność że podajnik ułoży się prawidłowo mamy na 99,9 procent. O ile łowimy na wodzie stojącej czy wolno płynącej. Podajniki zostały tak zaprojektowane aby zawsze układać się na dnie do góry żebrami. Jedynym niebezpieczeństwem są podróbki. Które często mają zmyślne kształty czy zamienne materiały z których zostały wykonane. Ja używam tylko podajników firmy Drennan, ESP, Guru i Preston. Dzięki czemu mogę zaświadczyć że produkty tych firm są pewniakami. Co prawda cena jest wysoka ale to jest inwestycja na lata. Ja podczas sezony zrywam max 3 podajniki a na rybach jestem często. Dobre materiały i wykonanie gwarantują że te produkty będą mi służyć i służą przez lata. Ale nie ma co skreślać również takich firm jak Jaxon, Browing, Mikado, Trabucco itp. Ponieważ te produkty również się sprawdzają. A najgorsze są te badziewiaki z jakiś małych stoisk z podróbami czy allegro. Sam ich nie testowałem ale po internecie krąży parę złych opini na temat takich psełdo podajników.


Pytanie 2
Czy do methody lepiej używać haków zadziorowych czy bez zadziorowych?
Moim zdaniem na łowiska komercyjne które cechują się mało rozwiniętą linią brzegową bez zaczepów i podwodnych przeszkód. Warto używać haki bez zadziorowe. Hole na tego typu łowiskach i tak są spokojne. Ryb nie trzeb nigdzie przytrzymywać ani holować ich na siłę. A przy okazji holu 20-30 ryb na jednej wyprawie. Jesteśmy  w stanie szybciej je odhaczyć i uwolnić (co przy teraźniejszych temperaturach jest bardzo ważne). Natomiast jeśli chodzi o wody PZW gdzie brzeg często jest niedostępny, dziki, ryby mają dużo miejsc do zatrzymania się podczas holu. Niekiedy ryby trzeba gwałtownie odciągać od podwodnych zaczepów. I tu właśnie używam haczyków zadziorowych. Dobrą alternatywą i połączeniem Haka zadziorowego z bez zadziorowym są haczyki z mikro zadziorem np. Haki Guru czy Drennana. Ale podsumowując na komercje bez zadziorowe a na PZW z mikrozadziorem albo zadziorowe.


Pytanie 3
Jakiej długości przypon max może być do metody? 
A więc moim zdaniem tu nie ma ograniczeń. Znam osoby które uważają że krótki przypon z ciężkim podajnikiem np 45g powoduje wiele spienić karpi. I dlatego oni używają przypony o długości 20-25cm. Ja akurat tego nie zaobserwowałem i zauważyłem ze jak rybę holuje się na miękkim kiju. Nie mam żadnych spięć. Ale wracając do długości przyponów to ja używam najczęściej od 9 do 15cm. Wszystko zależy od łowiska. Najczęściej przypony które sam wiąże mają po 10-12cm i moim zdaniem są uniwersalne.


Pytanie 4 
Czy do metody można użyć zwykłej zanety?
Oczywiście że do metody można użyć zwykłej zanęty. Tylko że trzeba podrasować jej konsystencje. Tak aby zanęta po uderzeniu o tafle wody nie rozbiła się, tylko doleciała na dno i dopiero tam zaczęła się rozlatywać. Aby to uzyskać wystarczy do zwykłej zanęty dodać np. kleju mineralnego typu bentonit i trochę ziaren oleistych np. konopi prażonych grubo zmielonych. Dzięki temu podajnik z zanętą opadnie w całości do dna i tam ziarna zaczną pracować. Rozwalając kopułę w podajniku. Ważne tylko aby zanęta miała w miarę drobną frakcje w której nie ma całych ziaren kukurydzy itp. np. jak w zanęcie Dragon Karp Jagoda. Jeśli chodzi o skuteczność to połapiemy podobnie jak na gotowy mix. Jednak trzeba pamietać że na łowiskach komercyjnych ta proteina sprawdza się lepiej. Dlatego polecam do takiej zanęty kupić sobie paczkę pelletu i rozrobić go chociaż garstkę. Oraz następnie nawilżony dodać do owej zanęty. A efekty będą na pewno.


Pytanie 5 
Czy można dodać żywe robaki do zanęty? 
Pytanie jest mało sprecyzowane ale podejrzewam że chodzi o zanęte/mix do metody. A wić żywych robaków nie można dodawać do metody. Ponieważ rozwalały by całą kopułę oraz drążyły w zanęcie kanaliki które rozluźniały by jej konsystencje. Co powodowało by rozbicie zanęty o tafle wody. Za to używanie martwych białych czy pinki jest idealnym rozwiązaniem na okresy jesienne. Kiedy ryby poszukują cennego dla nich białka. Jeśli chodzi o samo uśmiercanie robaków to jest one bardzo proste. Wystarczy w domu zalać je wrzątkiem a następnie wysuszyć na gazie i gotowe. Na zdjęciu widać właśnie robaki które nie do końca zostały uśmiercone. Ponieważ pocierałem je tylko o sito w warunkach terenowych. Teraz każde robactwo zawsze zamrażam albo zalewam wrzątkiem przed dniem wypadu.


Pytanie 6
Jak łowić w ostrym mule?
Duży muł jest bardzo problematyczny jeśli chodzi o method feeder. Ponieważ aby wszystko miało sens nasz podajnik nie może się w nim zanurzać. Dlatego na takie łowiska które w większości są płytkie wybieram lekkie podajniki 15g. Jeśli chodzi o samą technikę i strategie którą znają najstarsi karpiarze. To sposób na złowienie ryb w takim śmierdzącym miejscu jest dość łatwe. Trzeba wybierać specyficzne przynęty i zanęty. Tak aby przebić zapach mułu i nie pozwolić mu aż tak wchłaniać się w zanęty i przynętę. Jednym z najlepszym zapachem na ryby karpiowate w takich miejscach jest czosnek. Którego pełną game ma firma Meus którą poznałem na Rybomani w Sosnowcu i zdobyłem parę ich produktów.


Pytanie 7
Jaką wybrać szczytówkę jeżeli łowię 0,2 kg ryby oraz 2,5 kg?
Wszystko zależy od łowiska. Ale jeśli Q&A jest o metodzie to przyjmijmy że chodzi o wody stojące oraz lekko płynące. Jeśli łowimy ryby 0,2 kg najlepiej wybrać najmiększą szczytówkę w zestawie. Czyli w większości przeciętnych feederów będzie  to od 1,5oz-1oz w dół. Natomiast jeśli łowimy takie ryby jak karpie. Nie ma to aż takiego znaczenia ponieważ jeśli założymy szczytówkę 1oz czy 3oz to i tak brania będą znakomicie widoczne, a wręcz spektakularne. Sprawa natomiast wygląda inaczej jeśli tymi rybami po 2,5kg są leszcze czy liny. Tutaj znowu lepiej wybrać bardziej finezyjne szczytówki. Takie jak 1oz-1,5oz. Przy wyborze szczytówek trzeba również pamiętać o materiale z którego są zrobione. Przeważnie szczytówki węglowe są bardziej sztywne a szklane miększe.


 Pytanie 8 
Jak chce łowić na metodę do pelletu/mixu można dodawać jakieś ziarna (przenica, kukurydza, groch)?
Nie polecam takich dodatków jeśli chodzi o pellety/mixy do wypełniania podajników. Ponieważ są one sporych rozmiarów i kiepsko będą układać się w podajniku przez co osłabią kopułę zanętową. Co może spowodować rozpadnięcie się zanęty/pelletu o tafle wody przy wyrzucie. Lepszym rozwiązaniem będzie rozrobienie zanęty spożywczej i dodanie do nich konopi. Które karpie uwielbiają. Wystarczy uformować z tego 4-5 kul i podać je procą pod zestawy z metodą. A karpie momentalnie wejdą w łowisko i pozostaną w nim na długo poszukując kąsków w miejscu nęcenia. Jeśli nie masz konopi to śmiało można ją zastąpić pęczakiem albo kukurydzą miękką z puszki (aby ryby ją szybciej trawiły)


Pytanie 9 
Siema a więc może co do nęcenia, donęcania naszych podajników pelletem czy zanętą. W jakiej ilości zeby nie przesadzić. Czy nęcić procą czy rakietą? Co do podajnika pellety na różne pory roku?
A więc tak, jeśli chodzi o do nęcenie naszego łowiska to ja zawsze przed łowieniem rozrabiam sobie pellet mniej klejący i w łowisko podaje parę podajników takiego pelletu. Który szybko się uwolni z podajnika i opadnie na dno. Jeśli chodzi o donęcanie procą to ja donęcam tylko i wyłącznie kulami z zanęty albo dobrze sklejonym drobnym pelletem. A nigdy np. samym ziarnem czy nienamoczonymi granulkami pelletu. Ponieważ ma to mały zasiek i duży rozrzut. Lepiej jest rozrobić zwykłą zanętę i dodać do niej trochę pelletu czy ziaren typu konopia/kukurydza. Jeśli chodzi o donęcanie rakietą np. spombem to ja zawsze podaje nim pod zestaw z metodą np. ziarna kukurydzy, konopi i drobną mieszaninę pelletu 1,2,3,4mm. A do tego dodaje np. uśmiercana pinkę albo białe. Jeśli chodzi o przenęcenie to po prostu trzeba znać łowisko i stan ilości ryb. Jeśli wiem że ryb jest jedna na drugiej to sypie na bogato aby zwabić stado i utrzymać je w łowisku. A natomiast jeśli wiem że ryb jest mało to zawsze sypie mniej i towaru który ryby szybko trawią. Nieraz wędkuje sie na akwenie którego sie nie zna i wtedy warto jest sypać mniej aby poznać rybostan na danej wodzie. Ponieważ trzeba pamietać że zanętę zawsze możemy podać do wody. Ale zabrać ją z powrotem na brzeg będzie już ciężko. Co do pelletów to bez zmiennie na każdą porę roku idą pellety typu feede. Czyli nisko proteinowe. Jeśli chodzi o smaki to jak zawsze mixy kilku rodzai pelletów o średnicy od 1mm do 3mm. Z tym że jesienią dodaje trochę pelletów oleistych, wysokobiałkowych typu wysoko proteinowy halibut. Ponieważ ryby wtedy poszukują dużo białka aby zebrać siłę i masę na zimę. Z ciekawostek powiem że wpełni lata jak ryby rzerują i trawia pokarm na maxa. Do mieszaniny pelletów dodaje trochę grubszej frakcji typu garstki pelletu robin red 4mm od dynamitbaits.


Pytanie 10
Czy method feeder sprawdza sie na rzekach?
Moim zdaniem metoda nie nadaje się na rzeki pomimo że na rynku są ciężkie podajniki np, ESP które spokojnie utrzymają się w nurcie. Łowienie na krótkie przypony w rzece nie jest najlepszym rozwiązaniem. Ponieważ nawet z dodatkiem bentonitu i tak zanęta będzie szybko wymywana. A pellet przez owalny kształt byłby niesiony z nurtem na duże odległości (rozpraszając ryby na dużej odległości). Jedyną opcją jaką widzę jest wybranie spokojnego miejsca od głównego nurtu i zanęcenia go zanętą spożywczą z gliną wiążącą za pośrednictwem procy i kul. A następnie dopiero można myśleć o położeniu na takie stanowisko zestawu z metodą. Ale tak naprawdę czy jest sens? Skoro zwykły feeder sprawdzi się lepiej...


Pytanie 11
Wg Ciebie pinki półżywe czy Martwe? Z moich obserwacji wynikło że jak ryba bierze to na te większe sztuki są lepsze martwe a w drugim przypadku półżywe jak to skomentujesz? 
Jeśli chodzi o pinki/białe jako przynęty do metody to ja używam tylko martwych, ponieważ nie rozwalają kopuły. Co do pytania o porównanie to nie mam pojęcia ponieważ nigdy na to nie zwracałem uwagi ale od ponad roku nęcę i łowię na martwe robaki i nie zauważyłem znacznej różnicy na korzyść żywych. Wystarczy że uśmiercone robaki dobrze nabije sie na hak i dobrze dobierze się haczyki do ilości robali które chcemy założyć.


Pytanie 12
Czy masz uniwersalne kombinacje zanęt i przynęt które sprawdzają się na każdej wodzie? 
A wić zacznę może od przynęt.Mam taki stały pakiet paru przynęt które sprawdzają się na każdej wodzie. I zawsze od nich zaczynam łowienie. A jednymi z takich przynęt są:
-Sonubaits pellet kril
Sonubaits pellet halibut
-Sonubaits drilled boiles frill
-Drennan bandit dumbels pineaple
Natomiast jeśli chodzi o zanęty tu sprawa jest trochę inna. Ponieważ nie mam ścisłej receptury na zanętę. Zawsze coś mi się skończy albo coś dodam. A więc skład mieszanki pelletów jest zmienny. Ale niezmiennie w jej skład najczęściej wchodzi feed pellet 2mm sonubaits f1, pellet lorpio 2mm. Pellet dynamit baits slim stim 1mm i 3mm red krill jak i orginal. I do tego dodaje jakieś resztki. Albo śmieci które mi się nie sprawdziły aby je wyrobić. No i tyle tajemnicy. Nie raz w skład mieszanki wchodzi po 6-8 rodzai pelletów w małej ilości. I jak widać rybką to podchodzi. Nieraz nad wodą testuje same konkretne pellety aby sprawdzić ich skuteczność. Zależy od dnia. Ale co można zaobserwować po moich fotach to zawsze łącze te pelleciki jak się tylko da. A co do skutecznego mixu to jak do tej pory na komercji nie ma nic lepszego jak dynamitbaits mix o smaku pikantnej kiełbaski.




2 komentarze: